Junia ma 22 lata, jest pogodną, uśmiechniętą dziewczyną, jednak z powodu wrodzonej wady metabolicznej nigdy nie rozwijała się tak inne dzieci. Junia cierpi na nietypową formę fenyloketonurii, jej mózg nie wytwarza enzymu koniecznego do prawidłowego funkcjonowania. Substancja ta powinna być podawana zewnętrznie, jednak leki są bardzo drogie. Jeżeli Junia nie będzie ich dostawała co miesiąc, to umrze. 

Jeżeli Junia nie będzie dostawała co miesięcznej dawki leków, to umrze. Ma głęboką niepełnosprawność intelektualną i napady padaczki. Nie chodzi, porusza się na wózku. Nie mówi i bardzo cierpi gdy rodzice nie potrafią odczytać jej potrzeb.


Na Wschodniej Ukrainie toczy się bratobójcza wojna. Rodzina Junii zmuszona została do opuszczenia domu i ukrywania się w piwnicach przed ostrzałem. W ucieczce do Polski pomogła im rodzina z Radomia. Przybyli tu praktycznie z niczym, wszystko, co mieli pozostawili na Ukrainie. Niestety Polska nie udziela statusu uchodźcy obywatelom Ukrainy. Junia wymaga codziennego podawania leków, które poprawiają komfort jej życia. Jest to terapia zastępcza, bez której stan Junii ulegnie gwałtownemu pogorszeniu i doprowadzi do śmierci.
Obecnie mieszkają w Polsce, ale jako obcokrajowcy mogą liczyć tylko na pomoc ludzi dobrego serca. Ojciec Juni ciężko pracuje w radomskiej firmie. Zarabia bardzo skromnie. Rodziny nie stać na leki, bez których Junia może stracić życie. NFZ odmówiło refundacji koniecznych leków.
Zwracamy się do Was, kochani darczyńcy z prośbą o wpłaty na konto Junii. Darujmy jej życie!

maj 2023

Uśmiechnięta i radosna. Historia Junii.
Uśmiechnięta i radosna. Historia Junii.

Uśmiechnięta i radosna. Historia Junii.

„Kto by pomyślał, że w niepełnosprawnym dziecku jest taki lew i duch walki?

W portalu katolickim Aleteia ukazał się kolejny materiał o naszych podopiecznych. Tym razem czytelnicy poznali Junię, niepełnosprawną dziewczynę, dla której zbieramy pieniądze. Przeczytajcie niezwykłą historię rodziny, która musiała emigrować z Ukrainy. Dziś żyją w Polsce i bardzo cenią swoją nową ojczyznę. Historia Junii i jej rodziny tylko pozornie jest smutna. To historia o radości, miłości, historia budowania życie po raz kolejny. Junia do końca życia musi przyjmować lek zastępujący enzym, którego nie produkuje naturalnie jej mózg. Na zakup tego leku zbieramy dla Junii pieniądze.

https://pl.aleteia.org/2020/08/26/kto-by-pomyslal-ze-w-niepelnosprawnym-dziecku-jest-taki-lew-i-duch-walki-nasza-junia-taka-jest/

 

Caritas Diecezji Radomskiej

Zbiórka została zakończona!
Dziękujemy wszystkim za pomoc!

61 176,00 zł uzbierana kwota

339 liczba ratujących

Pomagaj dalej