Sebastian długo czekał na tę chwilę. Pierwszy mecz ligowy w barwach Pojezierza Prostki trwał dla Sebastiana tylko 23 minuty. Po zderzeniu z bramkarzem Sebastian przewrócił się. Sytuacja jakich wiele na boisku. Niestety ten pierwszy mecz zakończył się dla Sebastiana urazem rdzenia kręgowego i całkowitym paraliżem. Sebastian musi być intensywnie rehabilitowany.

Sebastian ma 17 lat. Po tragicznym wypadku na boisku jest sparaliżowany i wymaga 24-godzinnej opieki. Był utalentowanym, dobrze rokującym piłkarzem. Kochał piłkę, chciał związać z nią całe swoje życie.


- Jeden z najzdolniejszych młodych piłkarzy, jakich widziałem. Miał świetne warunki fizyczne, ponad 190 cm wzrostu. Waleczny, sumienny, dobry technicznie. Mimo młodego wieku miał osobowość lidera – wylicza atuty Sebastian trener drużyny Turowski.


Diagnoza po wypadku był druzgocąca. Poważny uraz rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym, paraliż rąk i nóg. Młody człowiek, mający przed sobą całe życie, nagle od szyi w dół nie czuje praktycznie nic. Po operacji i wybudzeniu ze śpiączki farmakologicznej Sebastian nie był w stanie samodzielnie oddychać.

- Sebastian był… jest takim dobrym dzieckiem. Zawsze chętny do pomocy, nigdy nie odmawiał. Miał wielkie poczucie obowiązku. Nadzwyczaj odpowiedzialny jak na takiego młodego chłopaka. - opowiada o synu mama Ewa


Ewa musiała odejść z pracy, siedzi przy Sebastianie dzień i noc. Opiekuje się Sebastianem, przewija go, karmi, zmienia pozycję, ćwiczy z nim. W ciągu dnia Sebastian ma przynajmniej 3 serie ćwiczeń. Dzięki temu jego stan ulega pewnej poprawie, ale to dopiero początek. Przed nim jeszcze daleka droga. Dzięki pomocy życzliwych ludzi kupili dla Sebastiana wózek, rower do ćwiczeń, specjalne urządzenie do podnoszenia z łóżka. Konieczne są zmiany w domu - przebudowa łazienki, przygotowanie podjazdu. To wszystko kosztuje a sytuacja rodziny jest bardzo trudna. Pani Ewa ma jeszcze troje dzieci. Wychowuje je sama. To nie pierwsza tragedia, jaką przeżyli. W ciągu ostatnich lat Ewa straciła 2 synów - 4-miesięcznego Patryka i 15-letniego Dawida, który zmarł na białaczkę.
W domu od lat brakuje pieniędzy. Ojciec rodziny nie uczestniczy w jej życiu. Pani Ewa mimo przeciwności losu dobrze wychowała Ewelinę, Andżelikę, Sebastiana i najmłodszego Konrada. Wyrośli na wspaniałych młodych ludzi, odpowiedzialnych i pracowitych. Są bardzo ze sobą zżyci. Cała rodzina zajmuje się Sebastianem, wspólnie dźwigają ciężar opieki nad sparaliżowanym bratem. Pełnią przy nim dyżury, myją, karmią, zmieniają pieluchy i ćwiczą z nim. Pani Ewa boryka się z poważną chorobą kręgosłupa.
Rodzina cieszy się dużą sympatią sąsiadów i mieszkańców gminy Prostki. Wszyscy dobrze pamiętają Sebastiana sprzed wypadku. Zawsze uśmiechniętego, otwartego i skłonnego do rozmowy. Miejscowa społeczność organizuje dla Sebastiana kiermasze, zbiórki i festyny.
Potrzeby związane z rehabilitacją Sebastiana są ogromne. Miesięczny pobyt w specjalistycznym ośrodku rehabilitacyjnym specjalizującym się w urazach rdzenia kręgowego kosztuje ok. 25 tysięcy złotych.
Dlatego założyliśmy dla niego zbiórkę w serwisie uratujecie.pl i zbieramy pieniądze z nadzieją, że rehabilitacja pomoże Sebastianowi stanąć o własnych nogach.

Prosimy o wpłaty dla Sebastiana. Dajmy mu szansę na lepsze życie.

czerwiec 2022

Sebastian po raz drugi w Sprawie dla Reportera
Sebastian po raz drugi w Sprawie dla Reportera
Sebastian po raz drugi w Sprawie dla Reportera

Sebastian po raz drugi w Sprawie dla Reportera

Sebastian robi postępy! Tuż po wypadku wydawało się, że jest sparaliżowany już na zawsze od piersi w dół. Po kilku miesiącach intensywnej rehabilitacji zakres ruchów znacznie się powiększył. Ekipa Sprawy dla Reportera odwiedziła Sebastiana ponownie.

Sebastian po raz drugi był, wraz z mamą, gościem Sprawy dla Reportera. Wszyscy kibicują mu w drodze do wyzdrowienia. Wg opinii lekarzy jest szansa na powrót do sprawności. W programie Elżbiety Jaworowicz wypowiadali się wybitni lekarze i specjaliści. Prof. dr hab. neurochirurg Heliodor Kasprzak uważa, że poprawa, która systematycznie następuje daje dobre rokowania na przyszłość. Wierzymy, że Sebastian będzie jeszcze samodzielnie chodził.

Cały program tu: https://vod.tvp.pl/video/sprawa-dla-reportera,16062022,60430963

 

październik 2021

Sprawa dla Reportera w domu rodzinnym Sebastiana.
Sprawa dla Reportera w domu rodzinnym Sebastiana.
Sprawa dla Reportera w domu rodzinnym Sebastiana.
Sprawa dla Reportera w domu rodzinnym Sebastiana.
Sprawa dla Reportera w domu rodzinnym Sebastiana.

Sprawa dla Reportera w domu rodzinnym Sebastiana.

To niezwykła rodzina. Dotknięta przez życiowe tragedie, ale silna i kochająca. Nie poddają się. Razem walczą o Sebastiana. Pomaga im wielu ludzi, poświęca czas, pieniądze.

Sebastian nie zdążył się zakochać. Nie zdążył zrobić wielu rzeczy. Jego życie przecięła tragedia. W programie Elżbiety Jaworowicz poznajemy rodzinę Sebastiana, przyjaciół rodziny, trenera i kolegów z drużyny. Sebastian uśmiecha się, jest pogodny, wierzy, że będzie lepiej.

- Miał takie plany. Wszystko zrujnował wypadek. - opowiada pani Magdalena, która na co dzień pomaga rodzinie. To ona skontaktowała się ze Sprawą dla Reportera i dzięki niej cała Polska poznała Sebastiana, jego mamę Ewę i rodzeństwo.

Sebastian jest zdeterminowany. Gotów jest zrezygnować z obiadu dla dodatkowej godziny ćwiczeń. I są postępy, Sebastian ma już czucie w rękach. Lekarz, obecny w studio TV potwierdza, że stan Sebastiana będzie się poprawiał, ale tylko pod warunkiem intensywnej, specjalistycznej rehabilitacji w dobrych ośrodkach. Na to potrzebne są pieniądze.

Środki z SMSów o treści SEBA, przesłanych na numer 72052 trafią na konto Sebastiana i pozwolą sfinansować kolejne etapy rehabilitacji.

Cały program obejrzeć można tu: https://vod.tvp.pl/video/sprawa-dla-reportera,14102021,56020514

październik 2021

W jednej chwili Sebastian stracił przyszłość. Wypadek na boisku przeciął życie młodego piłkarza.

W jednej chwili Sebastian stracił przyszłość. Wypadek na boisku przeciął życie młodego piłkarza.

Sebastian kochał i kocha piłkę. Wiązał z tym wszystkie marzenia i plany. Okrutny los przeciął życie Sebastiana na pół. Teraz najważniejsza jest intensywna rehabilitacja i praca nad poprawą sprawności. Kibicują mu sąsiedzi i lokalna społeczność.

Sebastian zapowiadał się znakomicie jako młody piłkarz. Zaczął grać w lidze seniorów. Przyszłość stała przed nim otworem. Młody, zdolny, pracowity. I do tego ogromnie lubiany za uśmiech i życzliwość. Tragiczny, niezrozumiały wypadek na boisku zmienił wszystko. Wraz z rodziną Sebastiana nie tracimy nadziei. Intensywna rehabilitacja, opieka lekarzy, terapia powoli dają rezultaty. Nie wiadomo czy Sebastian będzie chodzić, ale z pewnością może być bardziej sprawny i do jakiegoś stopnia samodzielny. Czas pokaże.

Najważniejsza w tej chwili jest kontynuacja rehabilitacji. Historię Sebastiana przeczytacie tu:

https://sport.onet.pl/pilka-nozna/sebastian-ocimek-w-jednej-chwili-stracil-wszystko-teraz-walczy-o-powrot-do-zycia/fxs285m

 

Caritas Polska

Zbiórka została zakończona!
Dziękujemy wszystkim za pomoc!

172 149,00 zł uzbierana kwota

394 liczba ratujących

Pomagaj dalej